Destrukcyjność ekstatyczna.

Cierpienie, jakim przepaja człowieka jego bezsilność i odrębność, można próbować znieść, starając się zlikwidować ciężar egzystencji poprzez podobne do transu (translike) stany ekstazy ("wykroczenia poza siebie"), zmierzające do powtórnego ustanowienia jedności z naturą. Istnieją rozliczne sposoby realizacji takiego celu. Doświadczenie chwilowe zapewniła nam sama natura - to akt seksualny. Doświadczenie to może być uważane za naturalny prototyp całkowitej koncentracji i chwilowej ekstazy; choć niekiedy obejmuje także partnera, zazwyczaj pozostaje jednak narcystycznym przeżyciem dla każdego z obojga biorących w nim udział, którzy zapewne dzielą tylko wzajemną wdzięczność za przyjemność, jakiej sobie dostarczyli (konwencjonalnie rozumianą jako miłość).

Fromm.

Brak komentarzy: