Szczecin nocą

"dzisiaj chyba już nie zasnę
wyjściem będzie ruszyć w miasto
spacerować ulicami
i rozmawiać z latarniami
tak po prostu ruszyć w noc
bez celu i z pustym portfelem
lubię kiedy noc zapada
lubię nie spać aż do rana

lubię nocą chodzić miastem
miasto nocą jest ciekawsze
brudne bramy światła latarń
i neonów blask na dachach

to miasto pół godziny na dobę snu ma
od piątej do piątej trzydzieści dwa"

Doszły mnie słuchy, że to już koniec szczecińskiej Vespy, ale nigdzie nie mogę znaleźć potwierdzenia tych plotek. Mój romans zaczął się 3 lata temu i nie żałuję ani jednej sekundy spędzonej na słuchaniu ich. Są czystą esencją Szczecina i byłoby cholernie szkoda gdyby przestali grać. Taki mały trybucik.

Brak komentarzy: